Pod koniec maja w moim kompaktowym kompostowniku pojawił się urodziwy chwast o intensywnie zielonych liściach. Od razu poczułam, że to nie byle co i nie pomyliłam się (choć w rozpoznaniu pomogła aplikacja Obiektyw…). Okazało się, że to szczeć pospolita – Dipsacus fullonum, roślinka, która ma wielką moc leczniczą.
Po miesiącu z liści wysunęła się łodyga zwieńczona najeżoną kolcami główką, na której niebawem pojawi się fioletowa kryza kwiatów.
Szczeć to roślina ruderalna (piękne słowo nota bene), mości się na niewygodnych i nieatrakacyjnych stanowiskach i jeszcze się bujnie wokół rozsiewa, co potwierdzam – sporo ma swoich dzieci w okolicy kompostownika i u sąsiada. Jest rośliną zapomnianą, bo nawet jej nazwa niewielu osobom coś mówi. A tymczasem w dawnych wiekach szczeć była powszechnie stosowana do gręplowania wełny – właśnie te ostre, kłujące główki szczeci sukienniczej pięknie czesały wełnianą przędzę.
Wracając do właściwości prozdrowotnych, szczeć ma przebogaty skład. Według dr. Henryka Różańskiego obfituje ona w kwas chlorogenowy, chinowy i kawowy, irydoidy takie jak cefelarozyd , dipsakotynę i dipsakan (glikozyd), trójterpeny (kwas ursolowy), saponiny i alkaloidy. Kwasy fenolowe działają bakteriostatyczne, chronią miąższ wątroby, a do tego przeciwzapalne i immunostymulujące. Szczeć działa przeciwbólowo, przeciwzapalnie, przeciwreumatyczne i antybiotyczne. Przede wszystkim jednak udowodniono jej działanie w walce z jedną z najwredniejszych bakterii żyjących na ziemi – krętkiem boreliozy.
Substancje aktywne znajdują się w liściach (zbieranych w czasie kwitnienia) oraz korzeniu (pozyskiwanym wiosną lub jesienią).
Oto przepis na nalewkę (wg. dr Różańskiego)
100 g suchego korzenia lub liści rozdrobnionych zalać 300 g alkoholu 40%, macerować dwa tygodnie, przefiltrować.
Stosować 3 razy dziennie po 10 ml.
Istnieje książka o zaletach szczeci i jej przewadze w stosunku do antybiotykoterapii w leczeniu boreliozy – „Naturalne leczenie boreliozy”, którą napisał Wolf-Dieter Storl.
https://zdrowoodlotowo.pl/pl/p/Naturalne-leczenie-boreliozy-Wolf-Dieter-Storl/4293
Są już też polskie gotowe nalewki ze szczeci (np. z Magicznego Ogrodu). Opinie kupujących nie pozostawiają wątpliwości – lek jest bardzo skuteczny. Oczywiście zawsze warto zrobić taką nalewkę samemu, z dziko rosnącej szczeci, a nie hodowlanej. Choć nie jest to ponoć łatwe zadanie. Ale warto spróbować i mieć w zanadrzu. Borelioza to bardzo trudny przeciwnik…